To już koniec. Obra przegrywa z Politechniką Gdańską

zdj

Nieobecni

Do niedzielnego spotkania podobnie jak w Gdańsku przystąpiła bardzo osłabiona. Ponownie z powodów zdrowotnych nie zagrali: Paweł Ciążkowski, Marcin Uliczka, Stanisław Kiszka. Spowodowało to, że po raz kolejny rotacja zawodników stosowana przez Dominika Majchrzaka była niezwykle okrojona.


Pierwsze minuty starcia tak samo jak przed tygodniem w Gdańsku były bardzo wyrównane. Po pięciu minutach gry goście prowadzili 10:11. Warto w tym miejscu wyróżnić Patryka Stankowskiego, który zdobył dla Obry aż 8 z pierwszych dziesięciu punktów. Gra była ciągle wyrównana, jednak pod koniec pierwszej kwarty wiatru w żagle nabrała Politechnika i odskoczyła na 6 oczek. Kościaniacy mieli wtedy jeszcze jedno posiadania, które na punkty zamienił Patryk Stankowski, ustalając wynik pierwszych 10 minut gry na 19:23.


Drugą kwartę celnymi osobistymi rozpoczął Norman Zuber. Była to woda na młyn dla zespołu z Pomorza. Od tego momentu Politechnika Gdańska udowodniła kibicom zgromadzonym na hali przy ZSP dlaczego wygrali swoją grupę. W mgnieniu oka przewaga gości urosła do 12 oczek. Podopieczni Dominika Majchrzaka próbowali odpowiedzieć, jednak kolejne „trójki” przecinały ich siatkę. Gdańszczanie trafiali niemal każdy rzut, stale powiększając przewagę. Na 18 sekund przed przerwą 2 celne rzuty osobiste trafił Rafał Milczyński, co pozwoliło zredukować stratę do rywala po dwóch kwartach do 18 oczek.Ostatecznie Obra schodziła na przerwę przegrywając 39:57.


W pewnym momencie jasne już było, że kościaniacy nie będą w stanie wygrać tego spotkania. Okrojona rotacja, ograniczona do praktycznie 6 zawodników nie pozwalała nawet czysto fizycznie nawiązać walki z zespołem Politechniki. Dominik Majchrzak podczas przerw w trzeciej i czwartej kwarcie zaznaczał swoim zawodnikom, że teraz już mogą się tylko uczyć od silniejszego rywala. Spowodowane było to dyspozycją Gdańszczan. Rywale Obry trafiali jak w transie każdy rzut, byli ciągle krok przed naszymi zawodnikami. W połowie trzeciej kwarty przewaga Politechniki urosła do nawet 33 oczek. Ta część gry okazała się przegrana 11:27, więc na ostatnie 10 minut zawodnicy Politechniki wchodzili prowadząc 50:84.


 

Czwarta kwarta była już tylko formalnością. W szeregach przyjezdnych panowało rozluźnienie widoczne zwłaszcza w grze obronnej. Dominik Majchrzak wtedy desygnował do gry najmłodszych zawodników: Tomasza Wieczorka, Cezarego Wojciechowskiego oraz Jakuba Bereszyńskiego. Każdemu z nich udało się na swoje konto zapisać zdobycz punktową, drugi z wymienionych zawodników popisał się nawet celnym rzutem za 3. Ostatnia część była jedyną wygraną przez gospodarzy. Obra wygrała ją 26:22, cały mecz jednak przebiegł pod dyktando Politechniki, która wygrała 106:76. Zespół z Gdańska udowodnił że bilans 23-1 w sezonie zasadniczym nie był przypadkiem oraz też to, że to właśnie Gdańszczanie są jednym z głównych faworytów do awansu do pierwszej ligi.

Obra – podsumowanie

Dla Obry punktowali: Patryk Stankowski 21, Michał Rybakowski 14, Norman Zuber oraz Mateusz Kaczmarek po 13, Rafał Milczyński 5, Cezary Wojciechowski oraz Jakub Bereszyński po 3, Bartłomiej Pawlak oraz Tomasz Wieczorek po 2.


W trakcie spotkania widownia gromkimi brawami żegnała schodzących na ławkę podstawowych zawodników BC Obry Kościan. Aplauz otrzymał m.in. Patryk Stankowski. Po samym meczu zgromadzeni kibice przez długi czas klaskali, aby podziękować zawodnikom za miesiące pełne emocji. Po historycznym awansie do drugiej rundy play-off, historia tego sezonu zakończyła się dziś, jednak podopieczni Dominika Majchrzaka mogą być zdecydowanie dumni z tego co osiągnęli. Wielkie brawa należą się każdemu zawodnikowi, trenerowi czy działaczowi za ten rok. Porażka z Politechniką oznacza rozbrat z koszykówka w Kościanie na najbliższych kilka miesięcy, ale liczymy że kiedy zawodnicy BC Obry powrócą na parkiet hali sportowej przy ZSP, to dadzą swoim kibicom jeszcze więcej miejmy nadzieję pozytywnych emocji.


– Teraz czeka nas roztrenowanie po sezonie. Dla zawodników chcących kontynuować karierę w Kościanie treningi oczywiście wciąż będą. W tej chwili jednak już skupiamy się na budowaniu składu na przyszły sezon, żeby nie było sytuacji kompletowania zespołu na ostatnią chwilę – mówił po meczu trener BC Obry Kościan, Dominik Majchrzak. Dodawał także o minionym właśnie sezonie – To był fantastyczny sezon, zważywszy też na to ilu zawodników przed nim odeszło. Jestem dumny i chciałbym podziękować chłopakom bo w trakcie tego roku zostawili na parkiecie wiele serca.

zdj

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „To już koniec. Obra przegrywa z Politechniką Gdańską

  1. Stelmet Zielona Góra pisze:

    Piekna strona, niech Pan napisze cos o nas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *